Ministerstwo Infrastruktury planuje wprowadzić nową procedurę sprawdzania przydatności do eksploatacji importowanych pojazdów. Lista zasad zawiera bardziej rygorystyczne wymagania dotyczące parametrów technicznych pojazdów, a także ich wyposażenia. Ponadto samochody elektryczne sprowadzane ze Stanów Zjednoczonych lub Chin będą musiały przejść dodatkową certyfikację. Dopiero po potwierdzeniu, że samochód spełnia europejskie normy, będzie można go wwieźć na terytorium Unii Europejskiej.
Szczegóły kontroli zgodnie z nowym projektem ustawy UC95
Krajowa procedura sprawdzania, czy auto z USA nadaje się do użytku, składa się z kilku etapów. Przeprowadza ją specjalnie przeszkolony diagnostyk. Najpierw sprawdza dokumenty właściciela, które muszą potwierdzać, że emisja spalin jest zgodna z normami europejskimi. Jeśli nie ma takich dokumentów, kierowca musi zgłosić się do Urzędu Nadzoru Technicznego Transportu. Eksperci przeprowadzą wszystkie niezbędne testy i wydadzą odpowiedni dokument. Jeśli chodzi o samochody z napędem elektrycznym, właściciel będzie musiał zwrócić się o certyfikat bezpośrednio do ONZ. Niestety, rzeczywistość jest taka, że dla osób prywatnych będzie to dość problematyczne.
Inicjatorzy projektu ustawy UC95 uważają, że dostosowanie parametrów technicznych samochodów do norm europejskich jest super ważne. Dzięki dokładnej kontroli każdego pojazdu na polskich drogach zmniejszy się liczba wypadków, a także znacznie poprawi się sytuacja ekologiczna. Bez takiej homologacji samochód stanowi potencjalne zagrożenie dla społeczeństwa i środowiska.
Przyszłość importu samochodów ze Stanów Zjednoczonych oraz z krajów spoza Unii Europejskiej
Eksperci uważają, że projekt ustawy znacznie spowolni dostawy pojazdów z Ameryki, Chin i Japonii. W niektórych przypadkach dostawy samochodów mogą nawet zostać wstrzymane, ponieważ wiele z nich nie spełnia europejskich norm ekologicznych. Ale nawet jeśli spełniają one wymagane normy, ich właściciele mogą nie posiadać odpowiednich dokumentów. Ponieważ procedura kontroli zajmuje dużo czasu, terminy dostaw samochodów z USA również ulegną wydłużeniu.
Niektórzy eksperci obawiają się, że ceny importowanych samochodów gwałtownie wzrosną. Wynika to z faktu, że ze względu na obowiązkową homologację w krajach UE pojawią się pośrednicy, którzy będą jak najszybciej przeprowadzać rejestrację samochodów. W związku z tym za swoje usługi będą żądać sporej kwoty, co oznacza, że ostateczna cena samochodów spoza Unii Europejskiej znacznie wzrośnie.
WAŻNE! Zmiany dotyczą również rejestracji samochodów obywateli innych krajów. Teraz właściciele samochodów z zagranicznymi tablicami rejestracyjnymi, którzy mieszkają na terenie Polski dłużej niż rok, muszą dokonać obowiązkowej rejestracji pojazdu. Muszą to zrobić również mieszkańcy kraju, jeśli jeżdżą swoim samochodem dłużej niż 30 dni.
Projekt ustawy UC95 wejdzie w życie już w pierwszym kwartale 2026 roku. Dlatego wszyscy dealerzy samochodowi powinni jak najwcześniej przygotować się na nadchodzące zmiany. Eksperci motoryzacyjni naszej firmy „W8 Shipping” sprowadzają z USA samochody, które wyróżniają się dobrym stanem technicznym. Co więcej, zawsze nadążamy za zmieniającymi się okolicznościami i wszystkie transakcje przeprowadzamy zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa polskiego i Unii Europejskiej.
