Porównanie
Strona główna / Blog / Czy opłaca się jeszcze sprowadzać samochody elektryczne z USA?

Czy opłaca się jeszcze sprowadzać samochody elektryczne z USA?

Elektromobilność z roku na rok zdobywa coraz większą popularność w Polsce. Kierowcy chętnie rozważają import aut z USA, licząc na oszczędności i dostęp do modeli niedostępnych na rynku europejskim. Jednak w 2025 roku sytuacja wygląda inaczej niż kilka lat temu – przepisy, dopłaty i infrastruktura ładowania znacząco zmieniły kalkulację opłacalności.

296
3 min. by przeczytać

Nasz dział analityczny w W8 Shipping przygotował podsumowanie dla partnerów B2B, którzy rozważają wprowadzenie elektryków zza oceanu do swojej oferty.

Zalety importu EV z USA

Największą przewagą samochodów elektrycznych sprowadzanych z USA jest brak akcyzy – oznacza to oszczędność od 3,1% do nawet 18,6% wartości auta w porównaniu z pojazdami spalinowymi. Drugim atutem są atrakcyjne ceny zakupu: wiele modeli Tesli, Forda czy Chevroleta można znaleźć na aukcjach amerykańskich o 20–30% taniej niż ich europejskie odpowiedniki. Warto również podkreślić, że rynek USA oferuje bogatsze wersje wyposażenia, a także większą dostępność aut używanych, co daje importerom szeroki wybór.

Wyzwania dla importerów

Na korzyści nakładają się jednak poważne wyzwania. Podstawowym są opłaty importowe: cło 10% oraz VAT w zależności od kraju portowego (Polska – 23%, Niemcy – 19%, Holandia/Belgia – 21%). Kolejną barierą są różnice techniczne – auta z USA korzystają z innych złącz do ładowania (np. standard NACS w Teslach), co wymaga dodatkowych adapterów i bywa problematyczne w długich trasach po Europie.

Polscy importerzy muszą brać pod uwagę także brak dostępu do lokalnych dopłat – programy takie jak „Mój Elektryk” obejmują jedynie nowe pojazdy kupowane na rynku krajowym. Dodatkowo część producentów ogranicza gwarancję dla aut kupionych w USA, co może utrudniać serwisowanie.

Polskie regulacje i wsparcie

W Polsce elektromobilność jest wspierana przez szereg zachęt: do 40 000 zł dopłaty dla osób prywatnych, ulgi podatkowe dla firm czy zwolnienia z akcyzy aż do 2029 roku. Samochody elektryczne mogą również korzystać z buspasów i darmowych stref parkingowych w wielu miastach. Niestety, żaden z tych benefitów nie obejmuje pojazdów używanych sprowadzanych z zagranicy. To sprawia, że oszczędności wynikające z importu często ograniczają się jedynie do niższej ceny zakupu na aukcji.

Analiza opłacalności – spojrzenie W8 Shipping

Z perspektywy W8 Shipping import samochodów elektrycznych z USA w 2025 roku opłaca się w kilku scenariuszach:

  • gdy klient poszukuje unikatowych modeli niedostępnych w Europie,
  • gdy różnica w cenie między USA a rynkiem UE jest znacząca,
  • gdy auto ma bogatą specyfikację, której nie oferują europejskie wersje.

W innych przypadkach różnice kosztowe mogą być zbyt małe, by zrekompensować wyzwania związane z dopłatami, infrastrukturą i serwisem. Dlatego kluczowe jest indywidualne podejście – nasz zespół pomaga partnerom B2B ocenić realną opłacalność importu.

Podsumowanie

Sprowadzanie elektryków z USA wciąż może być atrakcyjne, ale nie jest już oczywistym wyborem. Brak dopłat, różnice techniczne i ograniczenia serwisowe sprawiają, że decyzja musi być poprzedzona rzetelną analizą. W8 Shipping wspiera swoich klientów w tym procesie – oferując dostęp do największych aukcji (Copart, IAAI, Manheim), logistykę z pięciu własnych magazynów w USA oraz doradztwo oparte na bieżącej analizie rynku.

Dzięki temu nasi partnerzy mogą podejmować świadome decyzje i wybierać tylko te projekty importowe, które rzeczywiście przynoszą zysk.

Udostępnij: